W krainie internetu - Dr Gregory House

Dr House to mój ulubiony lekarz. Szkoda, że w naszym świecie nie ma takich jak on, genialnych i zaciekłych.
Niesamowita postać i świetna gra aktorska wzrusza, bawi i denerwuje. Nie jeden z nas chciałby być taki jak House, bo w końcu to geniusz choć zakompleksiony. Umie grać na gitarze, fortepianie. Jeździł na desce i biegał.
Zastanawiam się czym wypełnię pustkę jak skończą puszczać ten film. Obecnie jest 6 sezonów naszego doktorka.

Kiedyś zdażyło mi się, że trafiłam na podobnego lekarza.
Nie wiem czy pamiętacie taką scenkę kiedy to House rozmawia ze staruszką o tym jak używa się inhalatora i oczywiście okazuje sie, że ona źle to robi. Bardzo śmieszna scena. No i właśnie osobiście podobną scenkę przeżyłam. Aczkolwiek ja nie traktowałam inhalatora jak dezodorantu.
Problem jednak polegał na tym, że mój lekarz nie rozumiał czemu wybuchnęłam takim śmiechem jak zapytał o to.

Pasją Housa oprócz muzyki jest jego ścigacz, motor, który sobie kupił w jednym z odcinków.

Ciekawostka taka: Hugh Laurie odtwórca głównej roli jest Anglikiem i musiał nauczyć się ukrwać swój akcent.
Sam film wprodukowany został dla stacji telewizyjnej FOX i zadebiutował na antenie 16 listopada 2004 roku. Otrzymał wiele nagród m.in. Peabody Award, dwa Złote Globy i trzy Emmy.
Dla nie wtajemniczonych, dr House chodzi o lasce, ponieważ kilka lat wcześniej nie zdiagnozowano u niego na czas zawału mięśnia czworogłowego uda, w konsekwencji którego doszło do martwicy.
Dla miłośników gier dobra wiadomość - podobno juz w grudniu 2009 ma wyjść gra dr House, w której głównym zadaniem będzie diagnozowanie pacjentów. Niestety tylko 5 przypadków ma być. Na całe szczęście żadnego z nich nie było w seralu. Podobno podobna gra jest na komórkę. Nie widziałam, więc trudno mi oceniać.

Muszę umieścić tu też parę jego cytatów, ale to już znajdziecie na odrębnej stronie w tym dziale.

Oczywiście nieodzownym atrybutem Dr Housa jest jego laska, ale nie taka zwykła. Jego laski są specjalnie zdobione.

A czym by był House bez swoich adidasów - Naiki i kurtki do motoru.

To wszystko daje nam obraz pełnego luzaka i dowcipnego gościa, który za nic ma zdanie innych. Cieszy się tym co ma.

Teraz trochę o jego miłostkach.
House miał kiedyś - w co trudno - uwierzyć narzeczoną Stacy Warner. Zerwał z nią po wypadku z nogą.
Kochała się w nim dr Allison Cameron, która należała do jego zespołu. Można też zauważyć, że jego szefowa dr Lisa Cuddy też darzy go uczuciem i to ze wzajemnością. Jednak House nie byłby Housem gdyby przyznał się do miłości i tak mamy intrygi, romanse i podchody.
Z tego co słyszałam w końcu wszystko miło się skończy.

House ma nałóg, jest uzależniony od Vicodinu. To silny lek przeciwbólowy. Bierze go w nadmiarze z powodu bólu nogi. Jednak to ten lek sprawia, że jest taki jak jest.

Jego przyjacielem jest trzykrotnie żonaty dr James Wilson, onkolog. Co prawda bycie przyjacielem Housa nie jest łatwe, ale Wilson jakoś to wytrzymuje.

W jednym z odcinków dr. Gregory zostaje postrzelony przez niezadowolonego pacjenta. W innym sam ulega wypadkowi i traci częściową pamięć. W jeszcze innym zostaje aresztowany przez policjanta, któremu wkłada między pośladki termometr.

Tak więc jeśli ktoś jeszcze nie widział dr Housa niech szybko właczy telewizje i znajdzie ten film, bo naprawdę warto.
Jest nadawany w środy i czwartki o 20:40 na TV2. Zapraszam!